rodzina

Kiedy sąd może pozbawić rodzica władzy rodzicielskiej?

Co zrobić, gdy były małżonek lub partner krzywdzi dziecko albo zupełnie się nim nie interesuje? Czy w takiej sytuacji drugi z rodziców może złożyć do sądu wniosek o pozbawienie go władzy rodzicielskiej? Jak przebiega postępowanie sądowe, jakie orzeczenie może wydać sąd i czy jest ono ostateczne? W tym artykule odpowiadam na te i wiele innych pytań dotyczących władzy rodzicielskiej nad dziećmi.

Kto może zgłosić wniosek o pozbawienie władzy rodzicielskiej?

Sprawy o pozbawienie władzy rodzicielskiej należą do najpoważniejszych spraw prowadzonych przez sądy. Czasami sprawy takie prowadzone są przeciwko obojgu rodzicom, np. gdy sąd uzyska informacje z opieki społecznej lub szkoły o znęcaniu się nad dzieckiem. Coraz częściej jednak klienci szukają adwokata od spraw rodzinnych, który poprowadzi im sprawę o pozbawienie władzy rodzicielskiej. Z reguły zgłaszają się do mnie rodzice samodzielnie wychowujący córkę lub syna, których były partner lub małżonek nie interesuje się dzieckiem. W takim przypadku sąd prowadzi postępowanie wyłącznie przeciwko temu drugiemu rodzicowi.

Powody pozbawienia władzy rodzicielskiej

Sąd może pozbawić rodzica władzy rodzicielskiej w trzech przypadkach. Po pierwsze – gdy rodzic nadużywa władzy rodzicielskiej wobec dziecka, po drugie – gdy w sposób rażący zaniedbuje swoje obowiązki wobec dziecka i wreszcie po trzecie – gdy władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody, np. długotrwałej choroby lub odbywania kary pozbawienia wolności. W praktyce najczęstszym powodem złożenia przez jednego z rodziców wniosku o pozbawienie władzy rodzicielskiej jest zaniedbywanie dziecka przez drugiego z rodziców.

W jakim sądzie należy złożyć wniosek?

Wniosek o pozbawienie władzy rodzicielskiej składa się w sądzie rejonowym właściwym ze względu na miejsce zamieszkania dziecka (w praktyce będzie to miejsce zamieszkania tego z rodziców, z którym mieszka dziecko). We wniosku należy podać przyczyny uzasadniające pozbawienie drugiego rodzica władzy rodzicielskiej oraz powołać dowody na potwierdzenie własnych twierdzeń – mogą to być np. zeznania świadków, którzy potwierdzą, że rodzic nie interesuje się dzieckiem. Ponadto jeżeli mamy jakiekolwiek dokumenty, z których wynika, że rodzic zaniedbuje dziecko, to powinniśmy je dołączyć do wniosku.

Kiedy możemy powiedzieć, że rodzic rażąco zaniedbuje swoje obowiązki wobec dziecka?

Do pozbawienia władzy rodzicielskiej nie wystarczy jakiekolwiek zaniedbanie obowiązków wobec dziecka. Pozbawienie władzy rodzicielskiej będzie uzasadnione tylko w przypadku, gdy zaniedbania te będą bardzo poważne i będą wstępować od dłuższego czasu. W praktyce najczęściej będzie to brak jakiegokolwiek zainteresowania dzieckiem ze strony rodzica, który nie kontaktuje się z dzieckiem. Często powodem może być także fakt, że rodzic uchyla się od płacenia alimentów na dziecko, wówczas do wniosku można dołączyć zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji wystawione przez komornika.

Jak wygląda postępowanie sądowe?

Jeżeli rodzic, który ma zostać pozbawiony władzy rodzicielskiej nie stawi się na rozprawę, to sąd może prowadzi sprawę bez jego udziału. Sąd przesłuchuje świadków, których podaliśmy we wniosku i przeprowadza dowód z dokumentów, które złożyliśmy, może też przeprowadzić inne dowody, na przykład powołać biegłego psychologa. Sprawa kończy się wydaniem przez sąd postanowienia o pozbawieniu danego rodzica władzy rodzicielskiej, albo też oddaleniem wniosku, jeżeli sąd stwierdzi, że nie ma do tego podstaw.

Skutki pozbawienia jednego z rodziców władzy rodzicielskiej

Prawomocne postanowienie o pozbawieniu danego rodzica władzy rodzicielskiej powoduje ten skutek, że władza rodzicielska przysługuje wyłącznie drugiemu rodzicowi, który samodzielnie decyduje o wszystkich sprawach dziecka. Warto wiedzieć też, że w razie ustania przyczyn, które spowodowały pozbawienie władzy rodzicielskiej sąd może tę władzę przywrócić.

Artykuł zawiera jedynie podstawowe informacje, wszystkich, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej zapraszam do kontaktu.

Autor: adwokat Marcin Oźminkowski

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *